Przez dwa dni trwały na kaniowskiej Żwirowni Mistrzostwa Polski Juniorów i Juniorów Młodszych.
Gospodarz, UKS Set Kaniów, wystawił dwie drużyny – jedną w kategorii juniorów, drugą w kategorii juniorów młodszych. Niestety, nasze dziewczęta nie garną się do uprawiania tej dyscypliny i w kategorii dziewcząt nie braliśmy udziału. Juniorzy zdobyli brązowy medal przegrywając z Choszcznem półfinałową walkę 3:4 ( w przepisowym czasie był remis 3:3, zdecydowała „złota bramka”).
Obronili tytuł i zdobyli mistrzostwo Polski juniorzy młodsi. W finale spotkali się z Tanwią Księżpol i wygrali 8:2. Bramki zdobywali: Arkadiusz Pilarz- 5, Jakub Kawalec – 2 i Marcin Błaszcz – 1. Warto zaznaczyć, że w fazie eliminacyjnej jedyny mecz, jaki nasi zawodnicy przegrali to spotkanie właśnie z Tanwią – 3:4. Jak widać w finale nasi zawodnicy wzięli srogi rewanż i wygrali go zdecydowanie. Mistrzami Polski zostali: Arkadiusz Pilarz, Jakub Kawalec, Banasiewicz Michał, Sobecki Adrian, Błaszcz Marcin i Łukowicz Mateusz. Trenerem jest Dariusz Pilarz. Oprócz medali i pucharu nasi mistrzowie otrzymali od firmy Tedi Sport jeden kajak do uprawiania kajak polo.
Trzecie miejsce w tej kategorii zajęła Astoria Bydgoszcz.
W kategorii juniorek młodszych mistrzyniami Polski została Wda Czarna Woda, drugie MOSW Choszczno, trzecie Tanew Księżpol.
Wśród juniorów triumfowało MOSW Choszczno, drugie miejsce zajęło Canoe Swarzędz.
Zdjęcia w GALERII , a poniżej fotorelacja z meczów juniorów młodszych UKS Set Kaniów w drodze do tytułu mistrzów Polski w kajak polo:
IV Międzynarodowy Turniej Kajak – polo i II Turniej Dzieci i Młodzikó
w przeszły już do historii. Impreza odbyła się dzięki dofinansowaniu ze środków budżetu samorządu województwa śląskiego .
Słońce schowało się już za drzewami a na akwenie Przystań Żwirownia w Kaniowie toczyły się w dalszym ciągu mecze eliminacyjne IV Międzynarodowego Turnieju Kajak – polo oraz II Turnieju Dzieci i Młodzików. Tak było w sobotę,13 czerwca. Mecze rozpoczęły się o godz. 8.30 a zakończyły po 21. W niedzielę, 14 czerwca, rozpoczęły się już o godz. 7 a uroczyste zakończenie odbyło się grubo po 18. Przez te dwa dni sportowych zmagań przez kaniowskie boiska przewinęło się około 200 zawodników i rozegrano blisko 100 meczów. Na trybunach mecze obserwowali, m.in. starosta Andrzej Płonka, wójt Stefan Wodniak, zastępca wójta Artur Beniowski, radni – Danuta Kubik i Edward Jonkisz, sołtys Marek Pękala.
W sobotę, od rana, pogoda nie rozpieszczała zawodników, dopiero po południu zrobiło się trochę cieplej, a niedziela zrekompensowała sobotnie marznięcie i moknięcie, bo słoneczko przez cały dzień towarzyszyło już zawodnikom i kibicom. Po raz pierwszy w Kaniowie pojawiła się ekipa z Litwy i na wszystkich zrobiła doskonałe wrażenie. Na autorze tej informacji z kilku względów. Pochodzący z uroczych Trok (Trakai) zawodnicy, nawet najmłodsze dzieci, znakomicie posługiwali się językiem angielskim – to po pierwsze. Przywieźli ze sobą kilka litewskich flag – to po drugie i po trzecie - gorąco i bardzo żywiołowo dopingowali swoje drużyny. Kiedy na trybunach słychać było okrzyki radości albo jęki zawodu, bezbłędnie można było odgadnąć, że na pewno na wodzie jest któraś drużyna z Litwy. Po za tym dali się poznać jako ogromnie sympatyczni i życzliwi ludzie. W trakcie zakończenia zawodów zostali poproszeni o odczytanie nazwisk ich zawodników i wszyscy mogli się jeszcze przekonać jak bardzo melodyjny jest ich język. Prezes UKS Set Kaniów Halina Błaszkiewicz, zgodnie z panującą w Kaniowie tradycją, że honoruje się specjalnie ekipy, które startują tutaj po raz pierwszy, wręczyła Litwinom w trakcie zakończenia pamiątkową statuetkę.
Oprócz Litwinów w zawodach uczestniczyły ekipy z Węgier.